Praca twórcza i oświatowa podgórzanki i pisarki Stefanii Tatarówny (1880-1942) przepojona była misją duchową, która spaja jej bogatą działalność, w tym społeczno-polityczną, w jedną całość.
Stefania Karolina Tatarówna (zapisywana czasem jako Stefania Tatar) była pierwszą córką Józefa Tatara, nauczyciela języka polskiego i Anny Tatar z domu Bobrownicka herbu Doliwa. Ojciec pochodzący z Jasła początkowo zamierzał zostać księdzem katolickim, jednak miłość od pierwszego wejrzenia do poznanej w Krakowie Anny Bobrownickiej zmieniła jego plany. Młodzi pobrali się w Mikołajewicach koło Łodzi, w majątku Bobrownickich, rodziców Anny, choć sama rodzina Bobrownickich – przynajmniej ta jej gałąź – wywodziła się oryginalnie z Małopolski. Jeden z przodków Anny, sprzyjający arianom Bogusław Bobrownicki był związany z historyczną stolicą Polski: w Kościele Mariackim w Krakowie zachowały się metryki chrztu jednej z jego córek oraz syna, a także akt ślubu. Jego syn, Antoni, był wojskim mniejszym krakowskim w 1785 roku, skarbnikiem krakowskim w latach 1784–1785 oraz komisarzem Sejmu Czteroletniego wyznaczonym z województwa krakowskiego.
Stefania urodziła się 28 sierpnia 1880 roku w Krakowie, jako pierwsze z czterech dzieci Józefa i Anny. Ukończyła Gimnazjum świętej Anny z wyróżnieniem, a następnie uczęszczała na zajęcia na Uniwersytecie Jagiellońskim jako jedna z pierwszych studentek. Rok nauki spędziła w Wiedniu na Universität Wien, uczęszczając na wykłady takich filozofów jak Wilhelm Jerusalem czy Friedrich Jodl. Jeździła również do Monachium słuchać wykładów o filozofii Fryderyka Nietzschego, który był postacią inspirującą Stefanię do końca życia. 31 maja 1906 roku, jako pierwsza kobieta w historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, obroniła pracę doktorską zatytułowaną „Król-Duch Słowackiego a nadczłowiek Nietzschego”, opiniowaną pozytywnie przez profesorów Maurycego Straszewskiego i Stefana Pawlickiego, otrzymując stopień doktora filozofii ścisłej. O jej promocji pisała szeroko prasa ogólnopolska: „Głos Narodu”, „Gazeta Narodowa”, „Słowo Polskie”, „Nowa Reforma”, „Nowiny”, „Prawda”, a nawet polonijna „Gazeta Polska” z Chicago.
Początkowo rodzina Tatarów – w tym młodsze rodzeństwo Stefanii, Franciszka (1882-1929), Wacława (1888-1957) i Józef Emil (1891-1918) – mieszkała na Kleparzu przy ulicy Szlak 30, a ojciec pracował jako nauczyciel w Seminarium Nauczycielskim Męskim w Krakowie przy ulicy Brackiej. W 1892 roku zmarł na zawał serca, pozostawiając Annę Tatarową z czwórką dzieci. Przenieśli się najpierw na Nowy Świat pod adres Felicjanek 11, a następnie po roku 1915, po przyłączeniu Podgórza w obręb Krakowa, na ul. Zamoyskiego 30. Mieszkali w domu parterowym ze spadzistym dachem, podobnym budynkowi stojącemu dziś przy ulicy Stromej 3. Budynek przetrwał wojnę i stał jeszcze w latach 70. XX wieku (patrz zdjęcie), został jednak zburzony, a na jego miejscu stoi dziś nowy blok deweloperski.
Stefania w latach 1908-1920 mieszkała we Lwowie, bo otrzymała tam pracę jako nauczycielka języka polskiego i niemieckiego w Gimnazjum Żeńskim. W tym czasie jej siostry i brat także ukończyli Uniwersytet Jagielloński, częściowo dzięki pomocy elitarnej fundacji Leona Boznańskiego, która dawała stypendia członkom rodziny Bobrownickich i Boznańskich. Po powrocie do Krakowa w roku 1920, Stefania również zamieszkała w Podgórzu. Przez chwilę dzieliła dom przy Zamoyskiego 30 z matką i siostrami (brat Józef Emil zmarł na serce w Zakopanem w listopadzie 1918 roku), Wacławą i Franciszką. Do Tatarów dołączyła wtedy Anna Bobrownicka, córka brata Anny Tatarowej, Emila, która urodziła się w Nowym Jorku. W wieku 9 lat została wysłana przez ojca do Polski, do Krakowa, by nauczyła się języka polskiego. Miała po roku lub dwóch wrócić do USA, została jednak w Polsce na stałe. Później jako studentka, poznała Stanisława Odrzywolskiego, z którym miała córkę, Stanisławę Odrzywolską (ur.1926). Z czasem Stefania wyprowadziła się pod adres Zamoyskiego 31, na rogu ul. Stromej, a następnie na Warneńczyka 3. Uczyła w szkołach krakowskich, podczas gdy jej siostry, Franciszka i Wacława w szkołach podgórskich. Franciszka była nauczycielką młodszych klas w Szkole Ludowej im. J. Słowackiego w Podgórzu, a następnie została dyrektorką XLVII szkoły powszechnej żeńskiej w Krakowie. W styczniu w podgórskim kościele św. Józefa wzięła ślub z przedsiębiorcą i mistrzem murarskim, Nikodemem Wojciechowskim z Warszawy – notabene synem Józefy Bobrownickiej, rodzonej siostry Anny Tatarowej – i wyprowadziła się do stolicy, gdzie zmarła nagle w listopadzie 1929 w związku z cukrzycą. Wacława uczyła m. in. w Państwowym Seminarium Nauczycielskim im. J. Joteyko, Państwowym Gimnazjum XI. Żeńskim oraz po wojnie w Państwowym Liceum Pedagogicznym Żeńskim. Matka Tatarówien, Anna, zmarła w 1931 roku i została pochowana wraz z mężem, Józefem, na Cmentarzu Rakowickim. Wacława i Stefania wyprowadziły się w inne miejsca. Przez pewien czas mieszkały przy placu Lasoty (Stefania) i na Floriańskiej (Wacława), by do wybuchu wojny zamieszkać razem na ul. Cieszyńskiej 13. Stefania zmarła w 21 października 1942 w Opulsku (w majątku Piwowszczyna koło Sokala, dziś w Ukrainie), Wacława zaś w 8 września 1957 roku w Krakowie.
Wróćmy jednak do życia twórczego Stefanii. Jej praca doktorska – co wówczas rzadko się zdarzało – została opublikowana w prestiżowym „Pamiętniku Literackim” i była często cytowana w kontekście zarówno badań nad tekstami Juliusza Słowackiego, jak i Fryderyka Nietzschego. Już w wieku 23 lat, jeszcze jako studentka, opublikowała nowatorski tomik poezji „Poezye. Buddha”. Jest to tekst prekursorski opisujący drogę duchową Siddharthy Gautamy. Zwracają uwagę częste wątki wizyjne i oniryczne, a także te związane ze świadomością ekologiczną: książka kończy się wersami „Duchem stawajcie się święci / i miejcie litość dla ziemi”. Jednym z pól analizy był mesjanizm polski, ze szczególnym naciskiem na rewolucyjne teksty Mickiewicza i mistykę Słowackiego. Interesowała się również historią Polski ze szczególnym uwzględnieniem XVI wieku i okresu romantyzmu, sięgając również do tradycji polskiego protestantyzmu (być może inspiracją byli arianie z rodziny Bobrownickich), pogańskiej historii prasłowiańszczyzny czy nawet do starożytnego Egiptu. Absorbowały ją problemy narodu i społeczeństwa, władzy i wolności, dobra i zła, wybitnych jednostek odrzucanych przez ogół, ale wnikała również w zagadnienia spirytyzmu, mistycyzmu i duchowości, a szczególnie interesowała się kwestią miłości jako siły przeciwstawiającej się złu. Zaczynając od Marksa, Nietzschego i Mickiewicza, od kwestii rewolucji społecznej i duchowej (jak nosił tytuł jeden z jej niepublikowanych esejów), przeszła na pozycje feministyczne, a później liberalne, by pod koniec życia stać się specyficzną konserwatystką (praca filozoficzna „Moralne podstawy ideologii polskiej”, 1937) i zwolenniczką Józefa Piłsudskiego (powieść „Legenda i prawda o matce”, 1939). Jako filozofka zajmująca się etyką fascynowała ją legenda Fausta, co było owocem lektury m. in. poematu Goethego. Literaturę niemiecką, francuską i angielską czytywała w oryginale. Recenzowała książki obcojęzyczne dla wielu czasopism literackich np. dla „Przeglądu Krytycznego Literatury”. Opublikowała powieści („Przeciw losowi”, 1922), zbiory opowiadań („Porachunek z szatanem”, 1928, „O miłości mistrza Twardowskiego: historja smutna i inne nowele”, 1926) i dramaty w odcinkach („Książę Józef”, „Niewolnicy”, „Łukasiński”), a także rozproszone poezje. Była felietonistką ówczesnych gazet lwowskich, krakowskich i ogólnopolskich, gdzie komentowała bieżące wydarzenia. Publikowała eseje, recenzje, polemiki, prace z zakresu filozofii, etyki, pedagogiki, oświaty, krytyki literackiej, sztuki, teatru, wypowiadała się na tematy polityczne i obyczajowe. Jako aktywistka była zaangażowana w wiele działań rewolucyjnych i społecznych: współpracowała z Polską Partią Socjalistyczną; należała do Ligi Kobiet i publikowała feministyczne manifesty w tworzonym przez polskie feministki piśmie „Na Posterunku”; działała w Polskim Towarzystwie Filozoficznym, Towarzystwie Nauczycieli Szkół Wyższych, a jej poszukiwania duchowe wprowadziły ją do Polskiego Towarzystwa Antropozoficznego i publikacji w okultystycznym krakowskim piśmie „Lotos”. Przede wszystkim jednak w 1926 roku założyła polski oddział Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Wykształceniem wraz z Marią Ponikowską i Teodorą Męczkowską. Należała również do Związku Zawodowego Literatów Polskich, gdzie została wprowadzona za poparciem Stefana Żeromskiego i Jana Kasprowicza. Niewątpliwie jednak tym, co wyróżniało jej spośród innych piszących wówczas kobiet w rodzaju Nałkowskiej, Konopnickiej czy Witkowskiej były kwestie duchowe. Idealistyczne poglądy, czasem w skrajnej formie, dają o sobie znać niemal w jej wszystkich ważniejszych pismach. Widać tu zarówno wpływ romantyków polskich, jak i filozofów idealizmu niemieckiego XIX stulecia. Mimo, że zaczynała w okresie Młodej Polski, daleko jej było do pozerskiego dekadentyzmu bohemy i fałszywych fascynacji ludowością czy uprawianiem sztuki dla sztuki w stylu Tetmajera czy Przybyszewskiego. Bliżej jej było do twórczości pisarzy-mistyków Tadeusza Micińskiego czy Antoniego Lange. Ważnym elementem jej wewnętrznego świata była sztuka, co wynikało z jej skomplikowanego i ukrywanego przed światem związku miłosnego z Janem Rembowskim (1879-1923), artystą-malarzem z Grupy Pięciu. Tatarówna pisywała recenzje z jego wystaw w Warszawie i Lwowie, Rembowski ilustrował jej zbiór poezji „Za słońce”, a jego portrety Stefanii znajdują się dziś w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.
Wielość działań jakie podejmowała Tatarówna, mnogość prac, tematów i gatunków jakimi operowała w pracy pisarskiej domagają się całościowego opracowania, w tym naukowej monografii. Książki, które ukazywały się przed 1939 rokiem, nigdy nie zostały wznowione, mimo usilnych starań jej siostry, Wacławy. Spuścizna po Stefanii – w tym pamiętniki, listy, zdjęcia, dokumenty, wiersze, powieści, dramaty – przeleżała kilka dekad u pani Stanisławy Odrzywolskiej, kustoszki Muzeum Narodowego w Krakowie, by w roku 2015 znaleźć się w Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego wraz z innymi pamiątkami po rodzinach Tatarów, Odrzywolskich i Bobrownickich. Z niebytu jako pierwsze „wyciągnęły” siostry Tatarówny dwie naukowczynie, Ewa Chudoba i Anna Smywińska-Pohl, publikując w 2017 roku przełomową w badaniach nad obecnością kobiet na UJ książkę „Córki Nawojki. Filozofki na Uniwersytecie Jagiellońskim”. Co prawda, od 2021 roku uniwersytet krakowski funduje Nagrodę im. Stefanii Karoliny Tatarówny, która jest przyznawana osobom autorskim najlepszych prac magisterskich i rozpraw doktorskich podejmujących tematykę genderową. Jako krewny Stefanii Tatarówny, spadkobierca duchowy i opiekun jej spuścizny twórczej, przygotowuję wydanie „Pism wybranych”, również z uwzględnieniem tekstów jej sióstr, Wacławy i Franciszki. Na publikację czekają niedawno odkryte w archiwach eseje, dramaty i powieści (m.in. „Przełom”, „Stanisław Żółkiewski”, „Mistrz z Twardowa”, „Między niebem a ziemią”). Jako stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuję nad biografią tej wybitnej krakowianki, którą chciałbym opublikować w maju 2026 roku – w 120-lecie przyznania Stefanii Tatarównie dyplomu doktora filozofii ścisłej na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Jacek Żebrowski