historyczne zdjęcie uwieczniające symboliczne połączenie miast na Moście Krakusa

Spotkanie na moście

Przekraczając Wisłę mostem Powstańców Śląskich nie zdajemy sobie zapewne sprawy, jak ważne wydarzenie miało miejsce dokładnie pośrodku rzeki, w czasach, gdy przerzucony był przez nią poprzednik dzisiejszej przeprawy, tzw. III Most. Łączył on dwa brzegi rzeki, ale też dwa miasta (również w warstwie symbolicznej).

W 1913 roku, niedługo po oddaniu do użycia nowego mostu, Rada Miasta Krakowa zdecydowała o nadaniu mu imienia Krakusa - legendarnego założyciela miasta. Kopiec jego imienia był wówczas świetnie widoczny z rejonu nowej przeprawy. Nowoczesna, żelazna konstrukcja powstała na Grzegórzkach, w fabryce im. Ludwika Zieleniewskiego, według sporządzonych w Wiedniu planów. Dekoracje według projektu Jana Zawiejskiego wykonała przeniesiona z Kazimierza na Zabłocie fabryka ślusarska Józefa Goreckiego. To pośrodku tego mostu - 4 lipca 1915 roku – podali sobie dłonie prezydent Juliusz Leo i ostatni burmistrz Podgórza, Franciszek Maryewski, symbolicznie łącząc ze sobą oba miasta.

Nim jednak doszło do tego wydarzenia, połączenie Podgórza i Krakowa wcale nie było sprawą oczywistą, a negocjacje w tej kwestii trwały wiele lat i były bardzo trudne. Kraków końca XIX wieku był miastem malutkim, mieszczącym się (bez Błoń) na powierzchni niecałych 6 km2 i liczącym przy tym ponad 90 tys. mieszkańców. Dla władz miasta oczywiste stało się, że jego granice muszą rozszerzyć się kosztem okalających go gmin i miasta Podgórza. W pewnym sensie to połączenie już istniało – wspomniane obszary były bowiem objęte siecią austriackich umocnień Twierdzy Kraków. Sprawa rozszerzenia granic Krakowa nabrała tempa na początku XX wieku, gdy prezydentem został Juliusz Leo, którego idée fixe był „Wielki Kraków” (częścią którego miało być również Podgórze). Czy jednak miasto pod Krzemionkami chciało przystać na pomysły obcego, mimo wszystko, prezydenta?

Do pierwszych poważnych rozmów pomiędzy Krakowem a ościennymi gminami, w tym miastem Podgórzem, doszło w 1905 roku. Negocjacje były przez prezydenta Leo prowadzone z pozycji wyższości i (nierzadko) lekceważącego podejścia do sąsiadów. Każda z gmin postawiła jednak swoje warunki, a Podgórze i Płaszów ostatecznie odrzuciły propozycję Krakowa. Należy przy tym pamiętać, że Podgórze (jedyne miasto będące w bezpośredniej orbicie Krakowa) było miejscem niezwykłym. W czasach autonomii galicyjskiej bardzo prężnie działały miejscowe władze, które starały się, aby pod Krzemionkami żyło się jak najlepiej.

W 1905 roku rozpoczynała się budowa nowego kościoła św. Józefa, a od kilku lat działały już: miejska elektrownia, hala targowa oraz własna rzeźnia. Swoją siedzibę uzyskał w tamtym roku również Sąd Powiatowy (dziś budynek IPN przy ul. Czarnieckiego), ponadto wybudowano nową szkołę ludową przy obecnej ul. Limanowskiego. Jeszcze pod koniec XIX wieku swoją działalność rozpoczęło podgórskie gimnazjum, rozbudowano też siedzibę Magistratu i postawiono podgórską sokolnię oraz remizę straży pożarnej. Władze czerpały duże zyski z Wapienników Miejskich położonych przy ul. Wielickiej, jednego z licznych zakładów przemysłowych na prawym brzegu Wisły. Tak, jak panorama Krakowa pełna była wież kościelnych, tak podgórską wypełniały fabryczne kominy. Podgórze, w porównaniu z okalającymi Kraków wsiami, było więc zupełnie innym miejscem. Jako rozwinięte i nowoczesne (jak na galicyjskie warunki) miasto, potrzebowało ze strony sąsiada partnerskiego traktowania w rozmowach o połączeniu, nie zaś przyłączeniu, jak pierwotnie widział to Kraków. Zwłaszcza, że oba miasta łączyły silne więzy społeczności Podgórzan i Krakowian, żyjących wspólnie w jednej aglomeracji.

Proces rozszerzania jednak trwał: pierwsze gminy stały się dzielnicami Krakowa w 1910 i 1911 roku, zaś początkowo przeciwny pomysłowi Płaszów stał się XXI dzielnicą miasta w roku 1912. Podgórze długo jednak nie chciało podjąć negocjacji, a wspomnieć warto, że w 1910 roku powstał nawet pomysł... Wielkiego Podgórza, zainicjowany przez Radę powiatu wielickiego! Ostatecznie, w 1912 roku, przedstawiciele Podgórza i Krakowa znów zasiedli do stołu negocjacyjnego, a pertraktacje przebiegały już w innej atmosferze. Względy ekonomiczne, które dominowały w początkowych rozmowach, ustąpiły miejsca wątkom patriotycznym, związanym z oddziaływaniem Krakowa na polską społeczność poza Galicją, co było szczególnie widoczne podczas obchodów grunwaldzkich w 1910 roku. Na połączenie naciskały również władze krajowe we Lwowie, którym zależało na zakończeniu trwającego już wiele lat procesu poszerzania Krakowa. Zgoda Podgórza nie była jednak bezwarunkowa, a powstały w procesie negocjacji Układ w sprawie połączenia zawierał aż 71 punktów. Wspomniany dokument został podpisany 7 marca 1913, a następnie przegłosowany przez rady miast. Wśród 31 radnych spod Krzemionek zdecydowana większość - bo aż 25 - zagłosowało „za”. Sejm krajowy zatwierdził decyzję miast w sierpniu 1914 roku, a więc w momencie, gdy formalnie trwała już pierwsza wojna światowa. Dalsze wydarzenia (w tym, podejście wojsk carskich pod Kraków pod koniec tego samego roku) spowodowały, że połączenie miast nastąpiło dopiero w lipcu roku 1915 - formalne od pierwszego dnia miesiąca, zaś uroczyście w niedzielę 4 lipca 1915 roku. To właśnie wówczas pośrodku Mostu Krakusa stanęli naprzeciwko siebie Franciszek Maryjewski po stronie Podgórza i Juliusz Leo po stronie Krakowa. Choć trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, z tego wydarzenia znamy tylko jedno jedyne zdjęcie, opublikowane w poczytnym tygodniku, Nowościach Ilustrowanych.

Podgórze stało się XXII dzielnicą Krakowa, a dawny podgórski Magistrat jeszcze przez ok. 10 lat funkcjonował, podobnie jak ma to miejsce dzisiaj, jako filia urzędu z Placu Wszystkich Świętych. Miejsce Rady Miasta zajęła Rada Dzielnicy, ale Podgórze - choć od lat jest tylko dzielnicą Krakowa - pomimo swoich burzliwych i momentami tragicznych losów pozostaje ważną częścią miasta, niepozbawioną własnej tożsamości. Pozostaje miejscem żywym i rozwijającym się nie mniej dynamicznie niż w czasach swojej największej prosperity z przełomu XIX i XX wieku.

Jakub Jastrzębski
Muzeum Podgórza, oddział Muzeum Krakowa